Historii ciąg dalszy
Po kilkunastu latach przerwy przywracamy do życia ten obiekt pod nazwą Willa Sisi, jako dom wypoczynku. Chcemy aby dawał przybywającym wytchnienie i spokój. Czekają tutaj na państwa dwa apartamenty 4- osobowe z aneksami kuchennymi i łazienkami, z bezpośrednim dostępem do ogrodu. W górnej kondygnacji do dyspozycji gości udostępniamy apartament z widokiem na Górę Parkową z okalającym go od południa i zachodu balkonem. Jest to największy apartament bo składa się z dwóch dużych pokoi i dużej łazienki z kuchnią na parterze. W środkowej części budynku mieści się apartament premium z obszernym studio w kształcie litery L i jest to również apartament widokowy z wygodną sypialnią i dużą łazienką. Studio przechodzi w przeszklony ogród zimowy z wygodnym kompletem wypoczynkowym z naturalnego plecionego drewna i wyjściem do ogrodu.
Wypoczynkowa atmosfera
Jeżeli chcesz poczuć klimat krynickiego kurortu, wystarczy kilkuminutowy spacer i znajdziesz się na Deptaku. Pragniesz zupełnego spokoju pozostań w naszym kaskadowym ogrodzie, pośród dorodnych jodeł i świerków, gdzie u szczytu w stylowej altanie możesz spoglądać na przeciwległy masyw Góry Parkowej. Do kąpieli słonecznej zapraszają tarasy i balkony. Nadmiar słońca lub przelotny deszcz możesz spędzić na zadaszonym tarasie a wieczorem skorzystać z miejsca grillowego. Spod Willi Sisi biegną szlaki turystyczne na Górę Krzyżową, wieżę widokową pośród koron drzew nad Słotwinami czy dalej na Jaworzynę Krynicką.
Książęce korzenie
Wystarczy trochę wyobraźni aby patrząc na Górę Parkową przenieść się do po pobliskiego słowackiego Bardiowa, gdzie wypoczywała w 1895 roku Sisi - arcyksiężna Austro - Węgierska, Elżbieta Amalia Eugenia von Wittelsbach. Czytając naszym dzieciom historię tej kochanej przez poddanych księżniczki przyszło mi na myśl aby upamiętnić tę jakże ludzką postać Cesarzowej austriackiej. Zwłaszcza że patrząc na zabytkowe obiekty naszej Krynicy z czasów księżniczki Sisi, czujemy się częścią naszej starej Europy gdyż budynki w tym stylu spotykamy od Krynicy, przez Alpy, aż po sam Adriatyk.
